Wigilia stropowego dnia Zero
Data dodania: 2013-03-07
TO już jutro. Lejemy strop. Całą zimę czekał las stempli. Dzisiaj go chłopaki (jak mawia nasz synek: Boby) wzmocnili. Mamy zaszalowane i uzbrojone (i niebezpieczne) schody. Na stropie podwójnie uzbrojona stalowa zbroja. Nikt nas teraz nie pokona. (Co najwyżej Bank)
a czy przez te dziury nie przeleje się beton? hmmmmm....
stemple pozbijane dodatkowo deskami, coby sie nie rozjechały.
BĘDZIE SIĘ JUTRO DZIAŁO!*
*(chyba że spadnie deszcz z gradem i rozgoni towarzystwo)